niedziela, 29 maja 2011

post nr 50 - czyli lodowe kostki

Dzisiaj tak troszeczkę "rocznicowo". Sam się dziwię, że to już 50 post.. Pamiętam jak dziś swoje pierwsze blogowe kroki.. Przede wszystkim dziękuję Piwi , która zachęciła mnie do stworzenia tego bloga. 
A teraz kolejne kolczyki, które powstały jakiś czas temu:

Wykonane z elementów posrebrzanych, szklanych lodowych kostek oraz drobnych krwistych koralików.
 
Pozdrawiam !

1 komentarz:

  1. To juz 50? Ale szybko zleciało. Ja pamiętam swoje blogowe początki... jeszcze te na blox'ie. Masakra... ;)

    OdpowiedzUsuń