piątek, 13 grudnia 2013

Od świąt do świąt..

Witam!
Od ostaniegnie mojego wpisu minęło.. już nawet nie chcę się przyznawać. 
Wiele się zmieniło, przeżyłam dwie przeprowadzki, ponad półroczny brak internetu stąd również moja nieobecność, brak czasu i wiele innych zajęć, które zabierały mi czas. W międzyczasie zostałam właścicielką kotów ( o których zapewne kiedyś jeszcze wspomnę). 
Mimo wszystkich zajęć zawsze się tworzyło, jeśli nie w rzeczywistości to choć odrobinę w wyobraźni. Nie odcięłam się od tworzenia aż tak całkiem. Tyle słowem wstępu i wytłumaczenia.

Wracam aby pochwalić się choć odrobinę stworzonymi ostatnio karczochami. 
Miałam niecny plan by ubrać z M. naszą pierwszą wspólną choinkę wyrobami mych rąk ale niestety szewc bez butów chodzi i raczej nie zdążę zrealizować tego planu. 
Do rzeczy.
Spod moich rąk wszyły oto takie bombki karczochowe. Wszystkie o średnicy 8 cm.  

Bombki wykonana ze wstążki złotej, czerwonej "siatkowanej" z elementami złotymi, złoto-czerwonej brokatowej oraz złotej brokatowej + zawieszka ze wstążki w kolorze oliwkowym. Dodatkowo zostały ozdobione złotymi cekinami. Wykonane na zamówienie.  

nr 1
nr 2
nr 3 
nr 3
nr 4

Kolejne wykonane ze wstążki satynowej w kolorze czerwonym i kremowym. 



Wykonane ze wstązki niebieskiej oraz srebrnej brokatowej:


I następne, które powstały w sposób przypadkowy. Jak to mówią potrzeba matką wynalazku.. z braku wstążek postanowiłam użyć serwetek. Efekt może nie jest tak piorunujący jak tych, które są wykonane wstążkami satynowymi, ale nie ukrywam że również mają swój urok. 



Brak czasu nie wpłyną jednak na podglądanie waszej twórczości;)
Robiłam to nieregularnie ale sprawiało mi to wielką przyjemności ! Dziękuję !

Już niedługo, obiecuję, dodam więcej zdjęć karczochów (tych już obecnych, jak i tych, które planuje wykonać) oraz prac, które wykonywałam przez tak długą nieobecność!
Pat. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz